Pogoda jak poprzednio nie była ładna, cały czas padał dość mocny deszcz jednak co jakiś czas przestawał padać lub słabł na tyle że można było wyjść spod parasola i spokojnie porzucać blaszką.
Tego deszczowego dnia udało się schwytać tylko jednego małego szczupaka długości poniżej 40cm.
No i zaczęło padać.
Po kilkunastu minutach padało jeszcze mocniej, ale nie na tyle żeby przestać łowić;)
Chmura przetoczyła się nad łowiskiem i przez jakiś czas nie padało, niestety po chwili pojawiła się kolejna.
To właśnie podczas tej przerwy w której nie padał deszcz szczupaki wykazały aktywność.
Bardzo malutki szczupak.
Po raz kolejny najskuteczniejszą przynętą okazała się blaszka polsping mors 2.
Godzinę później zaczął padać mocny deszcz i trzeba było zbierać się do domu.








Brak komentarzy:
Prześlij komentarz